Hetalia RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ka Pe

5 posters

Go down

Ka Pe Empty Ka Pe

Pisanie by Mitake 22.05.12 22:24

Tak, tak, tak, moi drodzy. Aby przystąpić do gry tutaj, musicie uzupełnić swoje karty postaci. No niestety, taki los! Ale myślę, że dacie jakoś radę!

Kod:

[b]Nazwa kraju:[/b]
[b]Imię i nazwisko:[/b]
[b]Wiek:[/b] tak, tak, całkiem zależny od klasy. Znaczy się, jeżeli jesteś magiem, możesz spokojnie wpisać sobie 200
[b]Umiejętności:[/b] wierzcie, lub nie, ale rubryka przydatna. I wpiszcie tu wszystko, co potrzebne. Przemyślcie to dokładnie! Co może wam się w życiu przydać! Oczywiście, weźcie pod uwagę gdzie mieszkacie.
[b]Wiedza[/b]: co wiecie, czego nie wiecie. Na czym się znacie. Rozumiecie, o co chodzi, prawda? Bierzcie pod uwagę, oczywiście, klasę
[b]Słabe punkty:[/b] nooo... boi się ktoś trolla?
[b]Skąd jesteście:[/b]Macie do wyboru krainy? Macie! Jeżeli ktoś się bardzo, bardzo uprze może wymyślić jakieś "zza morza" czy inne takie, ale raczej nie polecam.
[b]Klasa:[/b] możecie wymyślić co tylko chcecie. Od pastuszka, przez chłopca na posyłki, rycerza i alchemika, aż po smoczego jeźdźca
[b]Historia:[/b] Nie muszę tłumaczyć, nie? Może być krótko. Serio.
[b]Charakter[/b]: Nie trzeba nic specjalnie długiego, ale chodzi o nakreślenie głównych cech, jakimi charakteryzować się będzie wasza postać. Tutaj też macie wpisać
[b]Cele/marzenia/pragnienia:[/b] Każdy coś w życiu ma! Chcesz zostać smoczym jeźdźcem, albo zemścić się za zamordowanie rodziny? Wpisz to tutaj! Mg będzie bardzo szczęśliwy, kiedy będzie mógł wpierdzielać ci się w rozgrywkę!
[b]Inne:[/b]to jest miejsce na wszystkie dziwne rzeczy, których zapomnieliście wcześniej. Jeżeli chcecie mieć zwierzątko, to też tutaj!


Sprawa co do celów. To tak, moi drodzy. Jeżeli ktoś nie bardzo ma pomysł, to walcie śmiało do mnie. Albo, wiecie, zawsze możecie zostać odkrywcami, możecie chcieć zapanować nad gildią złodziei w którymś z miast, stać się najlepszym na świcie magiem, uwolnić z wieży księżniczkę, wynaleźć kamień filozoficzny, lub perpetum mobile. Jedynie prośba, aby to, co tu wpiszecie odnosiło się jakoś ładnie do całej reszty. Serio! Z takim celem mgmom łatwiej się będzie wami zająć!

Mitake

Posts : 118
Join date : 12/05/2012

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Guest 26.05.12 7:31

Nazwa kraju: Norwegia
Imię i nazwisko: Aksel Bjørn
Wiek: 37 choć wygląda na 18-latka.
Umiejętności: Aksel tak naprawdę jeszcze wiele nie umie, choć ciężko mu się przyznać do tego. Sporo pracuje, by móc nauczyć się rozszerzonej magii wszystkich żywiołów, a zwłaszcza Ziemii i Wody. Na razie zna tylko podstawy tych czarów.
Najbardziej jednak udają mu się czary medyczne - to im poświęcał większość swojego życia, co sprawiło, że stał się doskonałym czarodziejem i znawcą magii leczniczej. Potrafił sprawić, że wyglądał młodo, pomimo starego wieku. Potrafił przedłużyć czas życia swojej opiekunki o jakieś 200 lat. Leczył napotkane, schorowane zwięrzęta i ludzi. Szybko stał się znany ze swoich umiejętności doktorskich. Również chce pójść i w tym kierunku.
Jest bardzo zręczny, szybki i nawet silny.
Wiedza: Zna i poznał absolutnie wiele rodzajów magicznych stworzeń, od dvegarów do aż po duchy zmarłych Valkyrie. Nie jest aż taki zły w magii, w końcu pożył te 157 lat, co nie?
Słabe punkty: Bardzo łatwo się poddaje. Nienawidzi i nie akceptuje przegranej, a jak już, to z wielką pretensją i załamką. Nie przyjmuje do wiadomości że może mieć jakieś wady (które oczywiście ma i to całkiem sporo) - on, nie jest doskonały? Pft! Co za żarty!
Całkiem łatwo choruje, ale równie łatwo udaje mu się siebie wyleczyć. Jest aspołeczny i raczej nie klei się do przyjaźni lub związku. Jest aż ZA pewny siebie. Gdyby nie to, że jest taki "spokojny i monotonny," to pewnie uznali by go za bardzo snobistycznego lub zarozumiałego. Jest flegmatyczny.
Skąd jest: Z wyspy Virium, na której się urodził i dorastał. Wychował się w wiosce Nei, a przeprowadził do Hasui (ale rzadko tam bywa).
Klasa: Na razie samotny podróżnik, choć sam twierdzi, że chciałby trochę więcej od życia i być "kimś".
Historia: Aksel nigdy nie znał swoich rodziców. Porzucili go gdy miał zaledwie rok. Zostawili go w środku dużego, olbrzymiego lasu, zawiniętego jedynie w biały kocyk. Widocznie myśleli, że "jakoś sobie poradzi". Później ich nigdy nie widział, i nadal nie wie jak wyglądają, bo sporo lat minęło od tamtego momentu, no i był za mały by coś zapamiętać.
Aksela znalazła pewna starsza babuszka, która ma na imię Jana Edda i która nie potrafi rozstać się ze swoją chustą na głowie. To właśnie ona nadała mu imię Aksel i nazwisko Bjørn (bo mały chłopaczek twierdził, że chce innego nazwiska od swojej opiekunki, ku jej smutku). Przez cały okres wychowania Aksela pragnęła by się uśmiechnął i "był bardziej żywy". Bez skutku.
Raz, mając dosyć pyskowania i naprawdę pragnąc, by Aksel się otworzył, na jeden dzień wypędziła 12-letniego Aksela z ich małej chatki i powiedziała, "by nie wracał, dopóki nie znajdzie kolegów." Załamany Aksel (niestety) znalazł, bawiących się w środku miasteczka wysokiego chłopca o dziwnej aurze, i innego wysokiego chłopca który był totalnym przeciewieństwem tego pierwszego. Za dużo się uśmiechał, i działał mu na nerwy! Chcąc nie chcąc, zostali kolegami.
To u nich zaobserwował te wszystkie "czary" i "magie". Sam chciał się ich nauczyć, zwłaszcza, że od dzieciństwia porozumiewał się np. z wróżkami i elfami. Jana myślała, że był jakiś "dziwny" ale tolerowała jego "zdolności"...do pewnego stopnia. Więc brał książki zapożyczone od nich, szedł do lasu i studiował. I studiował. I studiował. Aż poznał podstawowe czary w Alchemii, Wody, Ziemii, Powietrza, Ziemii i Medycynie. W wieku 15 lat postanowił, że miał dosyć tajemnic i niewiedzy na temat jego rodziców, i skoro nikt w miasteczku nie wiedział nic na ten temat - to sam sobie poszuka ich odnajdzie. I tak rozpoczął swoją podróż.
Pewnego dnia, zauważył zastrzeloną sarnę w lesie. Nawet taka niemocjonalna osoba jak Aksel trochę się tym poruszyła. Chciał jej pomóc. Używając czarów zapoznanych wcześniej, pomógł jej. Zainspirowany, podróżował by poznać wiele różnych magów i czarodzieji, i cierpliwie studiować.
Charakter: Na pierwszy rzut oka - wie jak zaponować nad sytuacją. Wie, i to jak! Jest całkiem opanowany jak na swój wiek. Może dlatego, że przestał się tak buntować od jakiś 20 lat. Nie jest zbyt energiczny i żywiołowy (nie tak, jak jego czary). Nie lubi zbyt wiele rozmawiać. Jest mistrzem ciętej riposty (bo "za dużo czasu spedzał z idiotami"). Tak naprawdę nie ma zbyt ciekawego charakteru. Może dlatego, że magia jest dla niego ważniejsza, niż jakieś plotki na jego temat. Jest pokojowy i tolerancyjny. Trudno go wyprowadzić z równowagi.
Cele/marzenia/pragnienia: Ma dużo celów i aspiracji. Do njwiększym z nich należy odnalezienie swoich rodziców (a plotki głoszą, że ma też brata. Jego też chce znaleźć.).
Chciałby zwiedzić całe królestwo przy okazji, a także poszerzyć swoje magiczne zdolności i rozwijać te, które już ma.
Inne: - Posiada olbrzymiego, potężnego fioletowego smoka, którego kiedyś wyleczył w swojej podróży w Pugnex ; nazwał go Irian. (Ile mocy i siły go kosztowało by go wyleczyć i oswoić!) Zawsze przylatuje gdy potrzebuje pomocy.
Ma straszną załamkę jak nazwie się go "dziewczyna" lub próbuje kłócić się na temat jego męskości.


Ostatnio zmieniony przez Asari dnia 04.06.12 6:57, w całości zmieniany 3 razy

Guest
Gość


Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Mitake 26.05.12 7:45

Dobra, Asari, masz akcepta! Ale jako, że jestem wrednym i podłym adminem daję ci odgórną słabość w postaci: za każdym razem, gdy starasz się korzystać z magii ognia coś obok ciebie wybucha. Nie wiesz do końca dlaczego. Czasami dzieje się tak nawet, gdy nie próbujesz opanować tego żywiołu, a po prostu ktoś obok ciebie rozpali ognisko. Ktoś powiedział ci kiedyś, że powinieneś zacząć nad tym panować, jednak nie otrzymałeś jeszcze za dużo wskazówek. (Mistrz tego żywiołu, taki najlepszy z najlepszych mieszka w górach. Podobno.
Dodatkowo, czasem, gdy próbujesz przyspieszyć rozwój którejś z roślin ta, zamiast rosnąć, usycha. Któryś z elfów stwierdził kiedyś, że to przez to, że nie umiesz się w nie do końca wczuć. No, ale ucz się, ucz się!

Mitake

Posts : 118
Join date : 12/05/2012

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Guest 26.05.12 8:02

Dziękuję! Very Happy
Ach te rośliny i ten ogień XD

Guest
Gość


Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Ardwi 26.05.12 18:30

Nazwa kraju: Anglia
Imię i nazwisko: Arthur Kirkland
Wiek: 25 lat

Umiejętności: Potrafi zabijać. Właściwie to jego największy talent. Zabija szybko, na wiele sposobów i to za rozsądną cenę. Niektórzy twierdzą, że jego kuchnia to też część zabójczego planu.
Jest świetnie wyszkolony. Zwinny, szybki i nie widać go w ciemności. Prawie jak ninja! Oprócz tego potrafi obsługiwać się większością broni, zna na truciznach (gotowanie), dobrze jeździ konno i właściwie na wszystkim, na czym da się jeździć. Dobry kłamca. Ma też nigdy nie rozwinięty talent do magii zniszczenia, co kilka razy wpakowało go w kłopoty, ale przynajmniej sprawia, że starzeje się o wiele wolniej.

Wiedza: Arthur jest inteligentny, a bogaty ojciec opłacał stosownych guwernerów. Wie o świecie dokładnie tyle, ile powinien wiedzieć. Niestety, jest niejakim ignorantem w kwestii innych państw i relacji międzyludzkich, brak mu także głębszej wiedzy na wiele tematów.

Słabe punkty: Fizycznie Arthur nie ma większych problemów, ale kłopoty mogą wystąpić z psychiką. Przykładowo: jest leworęczny, ale całe życie wymuszano w nim korzystanie z prawej ręki, co dało tyle, że przy silnym stresie może się kompletnie pogubić. Bywa też niezwykle uparty i, chociaż zazwyczaj jest rozsądny, potrafi postawić wszystko na jedną kartę i dążyć do celu po trupach. Nie potrafi współpracować z grupą ludzi, chyba, że miałby nią rządzić. Kiedy się upija, błaźni się jeszcze bardziej, a upija się łatwo. Nie potrafi przyznawać się do swoich słabości, jest zbyt dumny i łatwo się wścieka.

Skąd jesteście: Scribum.
Klasa: Zabójca, zaczątki na maga.

Historia: Arthur jest synem mistrza Gildii Skrytobójców, odzianych w czerń zabójców proponujących wysokiej jakości usługi każdemu, kto zapłaci. Wyobraźcie sobie, jak wyglądał jego dziecinny pokój. Podobnie wyglądała reszta jego życia, bo chociaż ojciec kochał go na swój sposób, to chciał wyszkolić na podobnego sobie. I Arthur wyszkolić się dał, trzeba nawet przyznać, że polubił zabijanie. Nieco niepokojąca sprawa.
Życie na krawędzi sprawiło, że stał się jednocześnie bardzo wytrzymały psychicznie (można by rzecz, zobojętniały), jak i zbyt podejrzliwy i niebezpieczny.

Charakter: Och, wszyscy znacie Arthura. Tutaj będzie odrobinę bardziej szalony i pewny siebie niż zwyczajny Anglia. I będzie chodził na czarno. Ha!

Cele/marzenia/pragnienia: Arthur nie przyznaje się do tego nawet przed sobą, ale pragnie odmiany. Całe życie spędził w stolicy Scribium jako skrytobójca, że nigdy nie było mu dane poznać innego świata. Nigdy nie zadecydował o własnym losie i nie miał nikogo bliskiego. Sam z tym nic nie zrobi, bo nawet nie zdaje sobie sprawy z własnych potrzeb. Tak całkiem otwarcie, zamierza po prostu kontynuować to wesołe życie i pewnego dnia samemu stać się mistrzem gildii.

Inne: Ma dziwne napady intuicji: słyszy głosy, które często mu pomagają, ale nadal nie bardzo chce im ufać. A z tego, że nie jest prawdziwym dzieckiem mistrze gildii, a zwykłą przybłędą, nie zdaje sobie sprawy.
Ardwi
Ardwi

Posts : 156
Join date : 12/05/2012
Age : 29
Location : Matalascañas~!

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Fillu. 26.05.12 21:25

Nazwa kraju:
Finlandia
Imię i nazwisko:
Timo Vainamoinen
Wiek: 13
Umiejętności: Ma wszystkie umiejętności potrzebne bohaterowi. Bo bohaterem jest! Ratuje księżniczki, bezbronnych mieszkańców, chroni pisklęta przed Lisami-Rabusiami i w ogóle. Ciężki żywot! Stara się zawsze pomagać każdemu w potrzebie, umie się bić za dwóch, a nawet trzech mężów! Wymachuje też starym, złotym i trochę już wyszczerbionym mieczem. Ciutkę magicznym, bo odbija czary. Potrafi długo wiksować.
Wiedza: Wiedza o szlachetności! Jak się bić, jak wpadać w tarapaty, jak się wyciągać z tarapatów... Jak nosić spodnie, jak być super, jak sparklować... Sporo tego.
Słabe punkty: Boi się jak zając wilka oceanu. Naprawdę. Czort jeden nie potrafi powiedzieć, czemu akurat ocean. Poza tym, wiadomo: jest zwykłym człowiekiem, nie potrafi używać magii, nie zabierał się jeszcze nigdy za nią. A tak to pcha się gdzie popadnie, byleby była przygoda.
Skąd jesteście: Kraina Ooo, aktualnie mieszka na ogromnym drzewie-domu. Okolica niezła, dużo łąk, pastwisk, pomniejszych królestw... Wilków, potworów, goblinów... Słodyczan, pingwinów i królewn. I z Lodowym Królem, jego wrogiem. Drań jeden ciągle próbuje podwędzić jakąś królewnę i ją poślubić!
aka. mieszkasz w Virium, obok jednego z bardziej elfickich miast. W domku na drzewie
Klasa: Bohater
Historia: Fina znaleźli rodzice Jake'a, gdy ten płakał przyczepiony kupką do liścia. Teraz podróżuje ze swoim brachem Jakiem po świecie i ratuje świat. Potajemnie podkochuje się w Królewnie Balonowej.
Charakter: Nie trzeba za bardzo kryć się z faktem, że Timo to dziecko ruchliwe i bardzo wesołe. Potrafi czerpać radość ze wszystkiego, a gdy jest z Jakiem (a jest z nim cały czas) to trwa wieczna impreza. Ma w sobie dużo siły i odwagi, jest bardzo honorowy. Jednocześnie wstydliwy jeśli przyjdzie o sprawy miłosne, nikomu nie chce powiedzieć, że bardzo lubi Królewnę Balonową.
Cele/marzenia/pragnienia: Chce być prawdziwym bohaterem! I znaleźć swoich rodziców, bo jak do tej pory to widział jedynie magów, Słodyczan i pingwiny. Mało ciekawe.
Inne: Jego towarzyszem jest żółty pies Jake, a zarazem jego bratem i najlepszym przyjacielem. Jake jest trochę zboczony, nie potrafi się skupić i uważa, że jest seksi. Ma bardzo rozwiniętą wyobraźnię do tego stopnia, że czasami wymyka się ona spod kontroli i potem trzeba uciekać przed deszczem noży i wizją jego matki nago. Jake to magiczny pies, potrafi się rozciągać i zmieniać rozmiary, także więc jest idealnym potworem na dalekie podróże na oklep, jak i dobrym pieskiem kieszonkowym. Dosłownie.
Fillu.
Fillu.

Posts : 79
Join date : 13/05/2012

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Mitake 26.05.12 21:41

Hohoho~ Tak, Ard, masz akcepta. Ale i tak Wredny Admin nałoży na Ciebie jakieś ograniczenie! Muahahahaha~
Khem. No to tak:
Jako, że masz zaczątki magii, której kompletnie nie potrafisz opanować, czasem coś takiego kompletnie psuje ci czy to misję, czy dobre zabójstwo. Ot, po prostu nagle dookoła ciebie robi się za gorąco, czy za zimno, czy coś zaczyna się kruszyć, a ty sam czujesz się, jakbyś miał zaraz zemdleć. Przez to raz popsułeś misję, co skończyło się wbiciem nóż w twoją lewą nogę. Oczywiście, ranę ładnie zszyto, jednak bywają chwilę, że nadal odczuwasz dotkliwy ból. Zazwyczaj, gdy pada!
(Cóż, może gdyby udało ci się znaleźć jakiegokolwiek maga nie tylko by ci to naprawił, ale również pomógł zapanować nad samym sobą)

Ach, Filuu! Akcept jest, jest! Ale z serii Zły Admin jest Zły:
Mieszkasz sobie w tym wesołym miasteczku, w swoim domku na drzewie i większość ma cię za wariata. Cóż, może mają rację? W końcu masz trzynaście lat i gadasz to psa, więc raczej mało kto bierze cię na poważnie. Nawet, jeżeli sytuacja jest śmiertelnie wręcz poważna!
No i do tego.. cóż. Masz trzynaście lat, więc nawet pomimo bycia Wyjątkowym, czasem trudno jest ci pokonać któregoś z osiłków. Żywot frajera, ot co! Ale i tak jesteś totalną zajebistością! xD

Mitake

Posts : 118
Join date : 12/05/2012

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Ardwi 02.06.12 18:46

KP randoma dla An <333 Nie jest zbyt ambitna, bo nie jestem dobra w tworzeniu własnych postaci, ale mam nadzieję, że lepiej mi to wyjdzie w praniu.

Imię i nazwisko: Diego Castro Joder
Wiek: 29 lat.

Umiejętności: Ma wielki miecz. Dobra, może nie aż tak wielki, ale ciągle miecz, który w jego rękach staje się bardzo zręczny. Zresztą, same ręce też są zręczne. Taki Diego poznał szczegółowo sztukę przetrwania, więc potrafi pleść i pułapki i coś do spania zawsze skombinuje. Do jedzenia też, ale rozumiecie, jego filozofia życiowa zakłada konieczność wygodnego snu w każdych możliwych warunkach. Podczas swoich wędrówek poznał też, w lepszym lub gorszym stopniu, wiele języków. Nawet bez nich potrafi się porozumieć samym uśmiechem i dłońmi (mówiłam, że zręczne!). Ludzie go lubią, jeśli można uznać to za umiejętność. Generalnie, Diego wydaje się być obeznany ze wszystkim i ze wszystkimi. Bije się nieźle, co jest zasługą szkolenia na smoczego jeźdźca.

Wiedza: Duża wiedza na pożyteczne tematy; znajomość kultur i języków innych państw. Poznał wiele plotek i ludowych opowieści. Brakuje mu za to książkowej Mądrej Wiedzy.

Słabe punkty: Boi się trolli, krasnoludów i koni. Coś tchórzliwy, prawda? Ale na wszystko ma solidne wyjaśnienie. Denerwuje go magia, czasem też inni mężczyźni. Bywa zbyt zaborczy i dumny, prawie jak rasowy kot! W każdym razie, potrafi być lekkomyślny, jeśli chodzi o coś, co należy do niego.
Skąd jesteście: Pugnax.
Klasa: Smoczy jeździec, podróżnik.

Historia: Diego urodził się jako jedyny dzieciak poważanego w swoich kręgach smoczego jeźdźca. Nie do końca wie, gdzie się podziała jego matka, a ojciec zawsze twierdził, że syna przynieśli mu w koszyku i zostawili na progu. Dlatego chłopak zakłada, że matką była zwykła prostytutka, a w każdym razie nikt, kogo ojciec chciałby z nim poznać. Dlatego nie bardzo w to wszystko wnikał, zbyt zajęty swoimi dwoma największymi fascynacjami: poznawaniem świata i smokami. Mały Diego zaczynał od poznawania wszystkiego, co tylko mógł: domu, swojego miasta, domów innych ludzi i zawartości sukienek koleżanek. Potem jednak wkradł się za ojcem na smoczą arenę i od tamtego czasu dziewczynki interesowały go już troszkę mniej.
Teraz Diego miał smoki. I kiedy tylko szczyl podrośl na tyle, żeby dostać swojego pierwszego smoka, to nie odstępował go na krok. Nigdy nigdy. W zamian Rute odwzajemnił się bezgranicznym zaufaniem i posłuszeństwem, więc nic dziwnego, że o chłopcu szybko zaczęto mówić, że ma talent do smoków jak jego ojciec. Dlatego miał zostać wojownikiem, ćwiczyć i walczyć w służbie kraju.
...tylko, że to było nudne. Czemu ma bronić Pugnax przed zagrożeniami, które go nie dotyczą, kiedy za oceanem czeka cały ogromny świat?
Gdy Diego miał osiemnaście lat uciekł z domu (za zgodą staruszka, ale uciekł) i tyle go w mieście widzieli.
Charakter: Diego jest typem, który wiele zyskuje samym uśmiechem i tekstem o smokach. Wielu ludzi go podziwia, ponieważ wydaje się być pożądanym typem człowieka. Tylko, że on jakoś nie bardzo coś z tym robi. Ignoruje większość ludzi, jest też w stanie bez zmrużenia oka zrobić im jakieś świństwo. Bo, ah, po prawdzie nie jest aż tak dobrym typkiem. Po prostu jest miły. Oprócz tego próbował już chyba każdego nałogu i najbardziej polubił picie i duże miecze.
Pewny siebie, raczej nie żartuje z ludzi, czasami nawet wiele się nie odzywa. No chyba, że mowa o kimś bliskim, bo dla takich osób Diego jest znacznie bardziej otwarty. W dobrych i złych znaczeniach tego słowa. Trzeba przyznać, że dla bliższych osób Diego nie jest już tak miły i uroczy, czasami jest nawet dość okropny. Mimo to, okropnie o nich dba na swój zgryźliwy sposób. Po prawdzie, niczego się tak nie boi, jak utraty osób, których kocha.
Ognisty temperament też ma, co przy tendencji do melancholii sprawia, że czasem łatwo go zdenerwować jakimś drobnym szczegółem.

Cele/marzenia/pragnienia: Być wszędzie i wiedzieć wszystko o wszędzie, uzbierać mnóstwo złota i kupić wyspę, na której mógłby zamieszkać z Jaydenem, Ruterem i dużo spać.






Ostatnio zmieniony przez Ardwi dnia 06.06.12 9:57, w całości zmieniany 2 razy
Ardwi
Ardwi

Posts : 156
Join date : 12/05/2012
Age : 29
Location : Matalascañas~!

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Jubiliana 05.06.12 22:07

Nazwa kraju: Polska

Imię i nazwisko: Feliks Łukaszewicz

Wiek: 30 lat, ale wygląda na 17. No co? Jeszcze jest magiem, tylko takim… Nieudolnym.

Umiejętności: BUM. To najlepiej opisuje jego zdolności. Wszystko co może wybuchnąć to jego działka. Specjalizuje się w ofensywnej alchemii, służącej do wojny. Zazwyczaj są to małe bomby w fiolkach lub inne rzeczy tego pokroju. Gdy bierze się za coś innego – i tak wychodzi BUM. Wie też jak wykonać odpowiednio wzmocnioną broń czy zbroję, ale sam się tego nie tyka. Umie posługiwać się sztyletem w należyty sposób. Umie także jeździć na smoku z należytą (sobie) gracją. Ma zadatki na konstruktora oraz dość szybko potrafi należycie ocenić wartość różnych rzeczy. Ma smykałkę do nielegalnych interesów.

Wiedza: Wie jak coś wysadzić, zniszczyć, rozebrać na części, co jest opłacalne na czarnym rynku… Eeee znaczy. Jest poważnym biznesmanem mniej oficjalnej części rynku. Zna się na roślinach i metalach. Szczególnie na tym pierwszym. Umie wyliczyć jak celnie trafić tomiszczem z półki by bolało.

Słabe punkty: Nie jest przesadnie inteligentny. Samolub, który robi to, co najbardziej mu się opłaca. Stawia siebie na pierwszym miejscu. Działa szybko, bez zastanowienia. Ma zapędy natury martyrologicznej, ale się z nimi nie ujawnia. Lubi popić, dużo, może nawet za. Jest raczej mocny w gębie, a nie faktycznej walce.

Skąd jesteście:Pugnax

Klasa: Alchemik od siedmiu boleści. Od czasu do czasu w tle widać jego eksplodującą pracownię.

Historia: Jest synem nałożnicy-niewolnicy i przedstawiciela mniej znaczącego rodu. Oczywiście jako bękart, nie został uznany przez tatusia, ale to nie szkodzi. Dość szybko bowiem uznano, że posiada talent magiczny, a że nie do końca było to prawdą – nie ważne. Grunt, że wstępnie uratowało go to od życia w biedzie, wprawdzie z matką się już nigdy więcej nie zobaczył, ale cóż. Może kiedyś ją spotka. Gdy wyszło na to, że jego talent był fałszywym alarmem, zajął się alchemią. I w teorii tu też talentu nie ma za grosz. W teorii, bo jego talent do robienia tylko tego co wybucha spodobał się. W kraju, gdzie stawia się na siłę, materiały wybuchowe wzbudziły niemałe uznanie, a Feliks nie czuł potrzeby tłumaczyć im, że to tak przypadkiem. Szybko więc się wzbogacił, ba nawet przygarnął go jakiś większy ród, który zechciał mieć jego usługi na wyłączność. Na tym jednak nie poprzestał. Jeszcze za czasów niewolnictwa przypadkowo odkrył przez swoją matkę coś takiego jak czarny rynek, a gdy okazało się, że jest on bardziej opłacalny, niż praca dla garstki bogatszych obywateli… Chyba możecie dopowiedzieć sobie resztę. Obecnie wiedzie szczęśliwe, wybuchowe życie w swojej pracowni, od czasu do czasu wymykając się w odpowiednie miejsce, by prowadzić ciemniejszą stronę swoich interesów.

Charakter: Polska jaki jest, każdy widzi. Tutaj jest taki, jak opisano w temacie głównym. No może pokazuje się od tej mniej miłej stereotypowo strony, ale kto w Polsce nie kocha rozkradaczy torów, którzy aspirowali do awansu na rozkradaczy tarcz antyrakietowych, ale się nie udało?

Cele/marzenia/pragnienia: Stworzyć nareszcie coś co nie wybuchnie i nie będzie próbowało go zeżreć.

Inne: Ma różowego kucyka srebrnego smoka Triste, dostał go, gdy został przygarnięty przez rodzinę naiwnie wierzącą w jego talent. Choć w sumie. Robi coś w pokroju bomb w fiolkach, więc są szczęśliwi. Jest całkiem wpływowy na czarnym rynku, choć raczej nie ujawnia swoich danych osobowych czy wyglądu, dla bezpieczeństwa.
Jubiliana
Jubiliana

Posts : 43
Join date : 03/06/2012
Age : 31

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Moranit 07.06.12 15:02

Nazwa kraju:Serbia
Imię i nazwisko:Dušana Boskovic

Wiek: Tak ze... 150?

Umiejętności: Dus umie bardzo dobrze posługiwać się bronią białą. Osobiście jest w
posiadaniu miecza jednoręcznego, w którym zaklęta jest energia potrzebna Dus do odprawiania
czarów. Zgłębia tajniki magii bojowej, równocześnie usiłując poznać choćby kilka zaklęć magii natury (lecznictwo dobra rzecz). Jako że magia bojowa opiera się głównie na ogniu, Dus jest niemalże za pan brat z tym żywiołem. Umie zabijać komary w locie i śpiewać.

Wiedza: Wiedza z zakresu chemii, fizyki i biologii, jeśli można tak to określić. Ponadto posiada ogólną wiedzę o świecie, całkowicie wystarczającą do sprawnego funkcjonowania.

Słabe punkty: Robaczki! Robaczki są straszne, mają zęby, wąsy, czułki i gryzą!
Jakby na przekór tradycjom swej ojczyzny, Duśka nie nadaje się do podróżowania statkiem - ma
chorobę morską i boi się, że utonie.

Skąd jesteście:Pugnax.

Klasa: Mag bojowy, czy cóś.

Historia: Wykazująca talent magiczny córka pomniejszego szlachcica i szwaczki. Podobno
kilka lat przed nią narodziła się je siostra, lecz została porzucona. Ojciec Dus popełnił mezalians
żeniąc się z niewolnicą, za co został wyklęty ze swego rodu. Pomimo tego pozostał wierny swej
ukochanej, niczym w kiepskich romansach. Dus z początku miała ojcu za złe popełnienie życiowego błędu, jakim było małżeństwo z kobietą nie należącą nawet do społeczeństwa i pozbawioną jakichkolwiek praw, lecz gdy ojczulek korzystając z dawnych znajomości i resztek rodowego majątku zapewnił jej edukację magiczną wszystkie urazy poszły w niepamięć.
Boskovic podziwia smoki i rody posiadające własne bestie. Rodzina jej ojca była na tyle
nieznaczącym rodem, że nie miała nawet pół smoka, o całym nawet nie wspominając! Dlatego właśnie Dus postanowiła, że sama zdobędzie taką bestyjkę.

Charakter: Dušana podświadomie dąży do otrzymania miana "naczelnego badguy'a całego świata", raczej z marnym skutkiem. Chce, by inni ludzie czuli respekt na samo brzmienie jej imienia. Wynika to z niskiej samooceny tuszowanej wybujałym ego. Boskovic nigdy nie narzekała na nadmiar popularności i całe życie doskwiera jej samotność. Z tegoż powodu Dus wręcz chorobliwie lgnie do innych ludzi, z drugiej zaś strony pamięta słowa swej matki: Nigdy nie ufaj innym. Ludzie tylko czekają na twoje potknięcie. Jeśli tylko okażesz chwilę słabości możesz tego gorzko żałować. Dziewczyna wzięła to sobie do serca, jej matka może i była niewolnicą, lecz nie oznaczało to braku wielkiej życiowej mądrości. Chciałaby znaleźć kompana do szklanki, tańca, różańca i wspólnego obśmiewania wszytskiego, co tylko się da. Jeśli już o tym mowa... Dusia aż nazbyt często wtrąca do rozmowy swoje kąśliwe uwagi, którymi z reguły zraża do siebie innych. Ponadto dziewczę reprezentuje sobą typ "choleryka". Łatwo się denerwuje, dekoncentruje i wścieka.

Cele/marzenia/pragnienia: Posiadanie własnego smoka, znalezienie "bratniej duszy".

Inne:Na jej szyi dynda radośnie amulet przypominający Oko Proroka. Oprócz tego Dus upodobała sobie skórzaną torbę, która idealnie mieści kilka podręczników magicznych oraz najpotrzebniejsze rzeczy.
Moranit
Moranit

Posts : 46
Join date : 18/05/2012
Location : Szuflada >.<

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Ardwi 05.07.12 20:21

Feliks, wkracza bez gadania, świetna karta. Jedna uwaga: Twój srebrny smok jest niestety wielkości dużego psa, cierpi też napady czkawki i często pomaga ci w paleniu różnych rzeczy na proch. Z drugiej strony, jest niesamowicie wierny.

Dusana, tu tak samo. Akcept. Warto tylko wspomnieć, że ty posiadasz z kolei kilka poparzeń po niedawnej walce z tajemniczym magiem, które prawie nie przestają cię piec. Żaden mag leczniczy z tych, których spotkałaś nie potrafił się ich pozbyć. Jedyną rzeczą, która pomaga jest kosztowna maść, która czasowo uśmierza ból. Masz jeszcze dwie buteleczki, które starczą ci na jakiś tydzień, a pieniędzy w sakiewce coraz mniej...
Ardwi
Ardwi

Posts : 156
Join date : 12/05/2012
Age : 29
Location : Matalascañas~!

Powrót do góry Go down

Ka Pe Empty Re: Ka Pe

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach